niedziela, 31 stycznia 2016

Apetyt na świat - recenzja i konkurs!!!





Ostatnio otrzymałam od Wydawnictwa Widnokrąg bardzo ciekawą serię książek dla dzieci z serii "Apetyt na świat".
Akurat rozpoczęły się u nas ferie zimowe, więc wpadłam w krótki "poślizg" , by je dokładnie obejrzeć, przeczytać i zrecenzować dla Was. Ale już nadrabiam zaległości i przedstawiam bardzo ciekawą kulturowo-kulinarną propozycję, jak się okazało nie tylko dla najmłodszych:)




"Apetyt na świat" to seria 3 książeczek: 



 


"Apetyt ma Maroko. Tadżin", 
autor - Anna Nowicka-Devillard





 


"Apetyt na Meksyk.Familia" 
autor - Katarzyna Węgierek





 


  "Apetyt na Wietnam. Nem".
autor - Anna Nowicka-Devillard







Książki zapoznają dzieci z kulturą i zwyczajami wybranych krajów poprzez ... kuchnię. Każda pozycja to wędrówka do innego zakątka świata i poznawanie rówieśników żyjących w innej kulturze, czasem wierze i jedzących różne potrawy.
Poznajemy wraz z dziećmi różne zwyczaje - na przykład obchody Święta Zmarłych w Meksyku, dowiadujemy się czym jest tajemniczy marokański tadżin, wreszcie też odkrywamy, dlaczego tradycyjna wietnamska potrawa o nazwie nem zwana jest u nas sajgonkami i jak wygląda uprawa ryżu.



Oprócz opowieści o codziennym życiu dzieci w innych krajach, książki zawierają interaktywną część - tu znajdziemy rebusy, zagadki, kolorowanki, łamigłówki, które dzieciaki muszą rozwiązać, by zdobyć jeszcze więcej informacji o odległych kulturach :)




Dzieci dowiadują się wielu geograficznych ciekawostek na temat każdego kraju.
Jaka jest powierzchnia państwa, liczba ludności, stolica, największe miasta, góry itp.




Zapoznają się również z podstawowymi zwrotami każdego języka, którym mówią ich rówieśnicy.




Jak jednak wspomniałam wcześniej, wszystkie historie "kręcą się" wokół kuchni i jedzenia. Nie może więc zabraknąć przepisów na tradycyjne dania Maroka, Meksyku czy Wietnamu.
Możemy więc razem z pociechami przyrządzić we własnym domu tradycyjny tadżin z kurczaka, marokańską miętową herbatę, meksykańskie tortille i churros, czy wreszcie wietnamskie nem, lub perłowy deser :) 

A na koniec można się przekonać, że my dorośli również możemy się dowiedzieć ciekawych faktów z książek dla dzieci. Bo czy mieliście pojęcie drodzy Rodzice, od dziecka używający arabskich cyfr, dlaczego tak właśnie je zapisujemy?



Książki polecane są dla dzieci w wieku od 7 lat.
Wydane przez Wydawnictwo Widnokrąg
"Apetyt na Maroko.Tadżin"  - autor Anna Nowacka-Devillard
"Apetyt na Meksyk. Familia" -  autor Katarzyna Węgierek
"Apetyt na Wietnam. Nem" - autor Anna Nowacka-Devillard

Cena każdej książki - 19,90 PLN, okładka miękka, 36 stron

Bardzo polecam Wam tę serię i mam dla Was konkurs, w którym możecie zdobyć całą serię - a właściwie dwie, ode mnie i Wydawnictwa Widnokrąg.

Wystarczy, że na adres meg.chyla@gmail.com prześlecie odpowiedź na pytanie, którą kuchnię świata i dlaczego lubicie najbardziej. Dwie najciekawsze odpowiedzi nagrodzę serią "Apetyt na świat". 
Podpiszcie się proszę imieniem w zgłoszeniu. Umieszczę tylko Wasze komentarze i imiona pod postem konkursowym - adresy e-mail zachowując dla siebie. 

Konkurs trwa do 10 lutego 2016 do godziny 23.59. Wyniki ogłoszę najpóźniej 12 lutego i niezwłocznie skontaktuję się ze zwycięzcami :)
 

Jeśli chcecie być na bieżąco z tym , co dzieje się na blogu zapraszam na Fanpage Moje Kuchenne Rewelacje


 Nagrody wysyłam tylko na terenie Polski!

--------------------------------------------------------------------------------------
Oto Wasze zgłoszenia :) 

Ania napisała:
   Witaj,
piękną serię zaprezentowałaś na blogu, uwielbiam książki z takimi ilustracjami - niedisnejowskimi, przekoloryzowanymi- ale takimi jakby własnoręcznie namalowanymi farbkami :-). Do tego zawartość książki- poznawanie świata, także od kuchni - to świetna lektura do wspólnego czytania z moim chrześniakiem. Tym bardziej zachęciło mnie to do powalczenia o nie w konkursie :-) .

Moją ulubioną kuchnią jest kuchnia włoska -dla mnie jest ona nie tylko sztuką kulinarną lecz magią, pozwalającą z prostych składników wyczarować niezwykłe dania. Łączy dwie skrajności - bogactwo smaków i prostotę potraw. Dzięki bogactwu ziół, warzyw i owoców, które tak uwielbiam, jest niezwykle różnorodna i kolorowa.
Ale kuchnia włoska to nie tylko potrawy, smaki i aromaty... wszystko to co można nazwać jedzeniem - to swoista filozofia przygotowania i spożywania posiłków. Włoska kuchnia (w tym przypadku mam na myśli pomieszczenie) to miejsce, w którym spotykają się bliscy sobie ludzie, rodzina i przyjaciele by niespiesznie, wśród gwarów rozmów i śmiechu, przygotować posiłek, a następnie wspólnie celebrować jego spożywanie. Pokuszę się o stwierdzenie, że kuchnia włoska łączy nie tylko smaki i aromaty składników zamieniając je w pyszne potrawy, ale przede wszystkim łączy ludzi!



Sylwia napisała:
Moją ulubioną kuchnią jest kuchnia arabska. To właśnie ona swoim smakiem i wonią przenosi do fascynującego świata pełnego przepychu i bogactw o jakich nikomu się nie śniło. Kuchnia arabska oszałamia obfitością orientalnych smaków. Na kuchnię arabską składają się potrawy kilku państw.
- IZRAEL- Smak Izraela to raz porywająca i dynamiczna nuta harrisy, innym razem miękki ton szafranu. Spożywając al iska, wspólnie poszukujemy smaków i kompromisów. Zderzeniem naszych kultur jest falafel z frytkami, gulasz z kus kus czy rosół z kubbe. Izrael to królestwo przekąsek takich jak mezze. Aromatu tutejszym potrawom dodaje kminek, kolendra, harrisa, mięta, szafran i kardamon z dużą ilością gęstej oliwy. By opisać w trzech słowach izraelskie jedzenie, należałoby powiedzieć: falafel (smażone kulki z bobu albo cieciorki z pomidorami, ogórkiem czy frytkami w picie), borekas (zapiekanka z serem, ziemniakami oraz grzybami) oraz szałarma ( w Polsce nazywana mylnie kebabem). Izrael to również kraina słodyczy i bakalii, których słodki smak staje się swoistym rajem dla podniebienia.
-TUNEZJA - Kuchnia tunezyjska jest splotem kuchni arabskiej, tureckiej i śródziemnomorskiej. Tunezyjczycy lubią ostre przyprawy. Jest to bodaj najbardziej pikantna kuchnia na świecie: pełna aromatów, kolorów i dojrzałych w słońcu warzyw i owoców. Podstawowym składnikiem kuchni tunezyjskiej jest harrisa, czyli bardzo ostra pasta z papryczek chilli, czosnku, soli i kminku. Narodowym daniem w Tunezji jest kuskus, czyli kasza z pszenicy. Tunezja to eden dla amatorów słodkości. Deserem w Tunezji jest przeważnie baklava- ciasto przekładane siekanymi orzechami i miodem. Migdały i daktyle są nieodłącznym składnikiem ciast.
- EGIPT - W Egipcie jadłospis zmienia się wraz z porami roku. Lokalna kuchnia to przenikające się smaki tureckie, libańskie, greckie, syryjskie. Dania kuchni nubijskiej są bardziej wyraziste w smaku od serwowanych na północy kraju. W Kairze spróbować można smaków z całego świata, w Aleksandrii zaś głównie menu śródziemnomorskiego. Potrawy kuchni egipskiej stanowią kombinację różnych rodzajów mięs i warzyw , polewanych sosami i doprawianych orientalnymi przyprawami. Wszyscy Egipcjanie uwielbiają celebrować posiłki.

Kuchnia arabska jest moją odskocznią, dzięki której w mgnieniu oka mogę stanąć na rozgrzanym piasku, ciągnącym się po horyzont niczym złoty ocean. Czuję wówczas ciepłe muśnięcie pustynnego powietrza i słodki smak świeżych migdałów. Kuchnia arabska ma w sobie pewien czar i tajemnicę, którą chcę odkrywać jak najczęściej.


Anula napisała:

Francuz zanadto się pieści z daniami wydumanymi,
Meksykanin je przyprawia ostro, aż się z uszu dymi,
Polak je trochę za tłusto, Niemiec z golonką szaleje,
a Czech każe się przedzierać z piwem przez knedlików knieje...

Za to Włosi, ach, ci Włosi! Ich kuchnia lekka, miłosna,
prosta, pyszna i treściwa... Ach, nic tylko Włoszką zostać!
Świeże warzywa i zioła, żadnych udziwnień szalonych,
receptury tradycyjne, makaron lekko solony,
ryby, wino, dary morza i pól słońcem południowym
złoconych - nic więc dziwnego, że mi uderza do głowy
ta kuchnia, ten styl kuchenny, ten sposób na pyszne życie!
A co najważniejsze - przenieść można go tu znakomicie!

Bo włoskiej kuchni zaletą jest jej łatwość i wygoda,
jej ZARAŹLIWOŚĆ - te dania każdy w swoim domu poda
bez trudu, ze smakiem, pysznie - i za to Włochów ja cenię!
Bo dają całemu światu wspaniałe, proste jedzenie!

Dziękuję za zgłoszenia do konkursu. Nagrody wędrują do Pani Ani i Pani Sylwii :)



 



piątek, 29 stycznia 2016

Jajecznica z rukolą

Bardzo lubię jajka na śniadanie - już Wam kiedyś pisałam, że spożywanie ich rano przyspieszam metabolizm o 17% - pamiętacie?
Najłatwiej jest zrobić jajecznicę. Tym razem polecam Wam jajecznicę z rukolą, którą również bardzo, bardzo lubię :)

jajecznica

SKŁADNIKI (dla 2 osób)
4-5 jajek
1 łyżka masła
mała garść rukoli
2 bułki lub 4 kromki chleba pełnoziarnistego
sól
pieprz




PRZYGOTOWANIE
Jajka wbijamy do miseczki/kubeczka i roztrzepujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. 
Na patelni roztapiamy masło, wlewamy jajka i smażymy na wolnym ogniu, aż jajka się zetną. Pod koniec dodajemy rukolę i delikatnie mieszamy. Podajemy na kromkach lub połówkach bułek. Posypujemy resztą rukoli i delikatnie oprószamy pieprzem. 
Smacznego :)

jajka
rukola z jajkami
  

środa, 27 stycznia 2016

Domowe batoniki musli

Pyszne, szybkie, a przede wszystkim dużo zdrowsze niż kupne - domowe batoniki z musli, które można przygotować w wielu wariantach :) 
Oczywiście możemy sami mieszać płatki owsiane z ulubionymi dodatkami - ja jednak mam swoje ulubione, sprawdzone, bardzo dobrej jakości musli, więc z niego korzystam.
Świetne do szkoły czy pracy, gdy dopada nas ochota na coś słodkiego :)

batony z musli 

SKŁADNIKI
100 g masła
100 g cukru trzcinowego/ksylitolu
300 g dobrego musli z orzechami
i bakaliami
2 łyżki syropu klonowego 
(ewentualnie miodu)





PRZYGOTOWANIE
Piekarnik rozgrzewamy do 150 stopni (z termoobiegiem).
W garnku rozpuszczamy dokładnie cukier z masłem i dodajemy syrop klonowy. Zdejmujemy z ognia wsypujemy musli i dokładnie mieszamy. Dno naczynia żaroodpornego ( u mnie 30x20 cm ) wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy masę. Wyrównujemy powierzchnię. Wkładamy do piekarnika na 20 minut. Studzimy i wstawiamy na 1-2 godziny do lodówki.
Kroimy na pożądanej wielkości batoniki. Pyszna słodka przekąska gotowa! 
Smacznego :)

batony musli

 Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

wtorek, 26 stycznia 2016

Łatwe faworki (chrust, chruściki, chrusty)

Bardzo łatwy przepis na faworki. Smaczne i dość szybkie w przygotowaniu. 
Polecam nie tylko na Tłusty Czwartek. 
A jak Wy je nazywacie? 
Faworki, chrust, chruściki, chrusty? A może jeszcze inaczej?

łatwe faworki 

SKŁADNIKI
2 szklanki pszennej mąki
2 jajka + 1 żółtko
4 łyżki śmietany 18%
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka spirytusu
szczypta soli
olej lub smalec do smażenia
cukier puder do posypania



PRZYGOTOWANIE
Mąkę przesiewamy na stolnicę i dodajemy pozostałe składniki ciasta. Wyrabiamy na gładko.
Zawijamy ciasto  w folię na pół godziny. Wałkujemy partiami cienkie placki, kroimy nożem lub radełkiem na paski 10x2 cm. Każdy pasek przecinamy wzdłuż w środku i jeden koniec przewijamy przez powstały otwór. W szerokim garnku rozgrzewamy tłuszcz i smażymy faworki na złoto z obu stron. Odsączamy na papierowym ręczniki i oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego :)

Zapraszam też na:
- pączki z marmoladą, faworki Babci Stasi , pączki z serka homo, ekspresowe pączki bananowe, błyskawiczne faworki , szybkie pączki z ricotty , tureckie pączki


Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

łatwy chrustchrust

czwartek, 21 stycznia 2016

Ciasteczka z kleiku ryżowego z powidłami śliwkowymi

Bardzo łatwe, szybkie i pyszne ciastka z kleiku ryżowego z dżemem, marmoladą, lub, tak jak u mnie, z powidłami śliwkowymi - jak lubicie najbardziej :)
Pewnie pamiętacie te ciasteczka ze swojego dzieciństwa - 
znane już w czasach naszych Babć - teraz można zrobić je z pociechami na Dzień Babci i Dziadka - takie są prościutkie :)

ciastka z kleiku ryżowegoSKŁADNIKI (na około 45-50 ciasteczek)
160 g kleiku ryżowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
2 łyżki wiórków kokosowych
3 jajka 
kostka miękkiego masła (200g)
powidła śliwkowe


PRZYGOTOWANIE
Na stolnicy mieszamy kleik z proszkiem, cukrem i wiórkami. Wbijamy jajka i dodajemy pokrojone masło. Dużym nożem siekamy ciasto do połączenia składników. Następnie zagniatamy ciasto ręcznie. Formujemy z ciasta kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczamy w palcach i kciukiem robimy dołek. Układamy ciasteczka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.  Małą łyżeczką nakładamy powidła lub dżem. 

ciastka
ciastka z powidłami


Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (na dwa razy lub na dwóch blachach, gdyż ciasteczka urosną) - na około 20 minut, aż będą rumiane. Studzimy na kratce. Smacznego :)

Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

ciastka z dżemem
Dzień Babci i Dziadka



środa, 20 stycznia 2016

Pieczony łosoś z kiszoną kapustą curry

U nas ostatnio wzrosło spożycie ryb - zgodnie z noworocznym postanowieniem 
- i dobrze, że się tego trzymamy :)
Dzisiaj propozycja na kolendrowego łososia z przepyszną kapustą curry duszoną w mleczku kokosowym. Taką kapustę jadłam po raz pierwszy na warsztatach rybnych z Lidlem i Karolem Okrasą. 
Robiłyśmy rybne burgery i jeden z kucharzy podpowiedział nam taki właśnie dodatek.
Sama nie wpadłabym na takie połączenie. Gorąco Wam polecam, bo kapusta jest znakomita - wykorzystaliśmy ją też jako dodatek do burgerów mięsnych (bułka, koltlety z mięsa mielonego + kapusta i prażona cebulka) - palce lizać :)
Przepis na kapustę pochodzi z książki Ryby są super wydanej przez Lidla
W oryginale jest podawana z sandaczem w majeranku. 
Ja postawiłam na łososia, którego upiekłam z cytryną i kolendrą.
Bardzo, ale to bardzo polecam Wam to połączenie :)

SKŁADNIKI

łosośRyba:
600 g fileta z łososia
1 cytryna
sól morska
pieprz cytrynowy
kilkanaście gałązek kolendry
oliwa z oliwek 

Kiszona kapusta curry:
200 g kiszonej kapusty - posiekanej
2 szalotki - drobno posiekane
1 ząbek czosnku - posiekany
łosoś1 łyżeczka masła
oliwa z oliwek
1 łyżeczka czerwonej pasty curry
1 łyżeczka curry w proszku
pół łyżeczki startego imbiru
150 ml mleczka kokosowego
50 ml śmietanki 30 % 
1 łyżeczka miodu
sok i skórka starta z 1 limonki
sól
biały mielony pieprz
2 łyżki posiekanej kolendry

PRZYGOTOWANIE
przepis na łososiaPiekarnik rozgrzewamy do 200 stopni (termoobieg).
Z łososia zdejmujemy skórę, wyciągamy ewentualne ości i kroimy na 4 porcje.
Każdą doprawiamy solą i cytrynowym pieprzem. Układamy na kawałkach folii aluminiowej.
Sparzoną cytrynę kroimy w plastry i układamy po 2 na rybie. Na koniec układamy po kilka gałązek kolendry i skrapiamy oliwą z oliwek. Zawijamy w folię i wkładamy do piekarnika na 20 minut.
Przygotowujemy kapustę curry. 
Na patelni podgrzewamy oliwę z masłem. Przesmażamy szalotkę z czosnkiem. Gdy lekko się zeszklą dodajemy pastę i przyprawę curry. Smażymy razem na małym ogniu prze pół minuty. 
Dodajemy mleczko kokosowe, śmietankę i imbir. Gotujemy często mieszając przez około 5 minut, aż sos zgęstnieje. Dodajemy posiekaną kapustę i dusimy następne 5 minut. Doprawiamy solą, pieprzem, limonką i miodem. Mieszamy i przekładamy na talerze. Na kapuście układamy upieczone filety z łososia. Całość posypujemy siekaną kolendrą i od razu podajemy. Smacznego :)


kapusta kiszonakapusta z mleczkiem kokosowym

 

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Lokma czyli tureckie pączki - dla miłośników Wspaniałego Stulecia :)

Lokma, czyli tureckie małe pączki - przysmak, który był znany już za czasów Imperium Osmańskiego. Lokmę rozdawano ludowi  przy okazji ważnych wydarzeń - np. narodzin potomka sułtana. Dzisiaj, ze względu na powszechną dostępność wszystkich składników, lokma należy do bardzo popularnych słodkości w Turcji.
Jeśli oglądacie "Wspaniałe Stulecie" i zastanawialiście się, czym jest lokma - zagadka została właśnie rozwiązana :)

tureckie pączkiSKŁADNIKI 
3 szklanki pszennej mąki
1 łyżeczka drożdży
2 łyżki stopionego masła
szczypta soli
3 szklanki cukru
1 łyżka soku z cytryny
2 szklanki oleju
ciepła woda przegotowana
cynamon


PRZYGOTOWANIE
pączusieW misce rozpuszczamy drożdże z łyżeczką cukru i łyżką ciepłej wody. Dodajemy mąkę, sól i roztopione masło. Wyrabiamy miękkie i gładkie ciasto dodając po łyżce ciepłej wody (ilość według potrzeby). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
W rondlu rozpuszczamy resztę cukru w 3 szklankach wody i gotujemy przez około 15-20 minut, aż powstanie gęsty syrop. Odstawiamy do ostudzenia.
Z ciasta formujemy małe kulki i wrzucamy na rozgrzany olej do zrumienienia. Odsączamy na ręczniku papierowym i wrzucamy do słodkiego syropu. Parę razy mieszamy, by pączki nasączyły się syropem. Gotowe oprószamy cynamonem i od razu podajemy, gdyż najlepsza jest jeszcze ciepła  lokma. Smacznego :) 

Polecam też inne przepisy na Tłusty Czwartek (klik, klik)

Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

pączki
pączusie

niedziela, 17 stycznia 2016

Włoskie ciasteczka karnawałowe z białym winem - ciambelline al vino

Ciambelline to po włosku pączki - jednak te precelki to raczej ciasteczka - ale bardzo smaczne. Popularne we Włoszech szczególnie w okresie karnawału, jak nasze pączki czy faworki :) Można je robić w kształcie precli lub okrągłe jak oponki. Są szybkie i proste w wykonaniu.
Spróbujcie, jak smakuje karnawał w Italii :)


SKŁADNIKI (2 blachy - około 40 sztuk)
500 g mąki pszennej
200 g cukru
160 g białego wina półwytrawnego
160 g oliwy extra vergine
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
cukier puder do posypania


PRZYGOTOWANIE
Wszystkie składniki mieszamy w misce, lub krótko miksujemy. Z ciasta formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Rolujemy wałeczki i zawijamy w precelki. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy na 12-15 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) - do zrumienienia. Studzimy na kratce i oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego :) 





 Duży wybór foremek do ciast i ciasteczek możecie znaleźć TUTAJ - KLIK!

piątek, 15 stycznia 2016

Dorada pieczona w soli

Dorada pieczona w soli - to chyba najlepszy sposób na przygotowanie ryby z pieca. 
Do pieczenia w soli można użyć różnych gatunków ryb i ulubionych ziół - za każdym razem ryba może smakować trochę inaczej, Jedno jest pewne - ryba pieczona w soli jest zawsze idealnie upieczona, a jej mięso jest niezwykle soczyste. Naprawdę nie potrzeba do niej wielu dodatków - możemy ją zjeść z ulubionymi warzywami (u nas grillowana cukinia, papryka i pomidorki) lub po prostu z kromką chleba :) 
Polecam Wam bardzo takie pieczenie ryb. 
Jeśli raz spróbujecie - zachwycicie się na pewno! 

ryba w soli
SKŁADNIKI (dla 2 osób)
2 dorady - po ok. 350 g każda
(wypatroszone)
1 cytryna
2 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy z oliwek
2 duże gałązki rozmarynu
1 kg gruboziarnistej soli
1 białko
sól, pieprz


PRZYGOTOWANIE
Dorady myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Wycinamy skrzela i gałki oczne.
Delikatnie doprawiamy w środku solą i pieprzem.
Czosnek drobno siekamy i mieszamy z oliwą. Dodajemy posiekane listki rozmarynu. 
Cytrynę szorujemy i sparzamy wrzątkiem. Połowę kroimy w plasterki, drugą w półplasterki.

dorada

Ryby faszerujemy oliwą z czosnkiem i ziołami i półplasterkami cytryny.

Sól wysypujemy do miski, dodajemy 2 łyżki wody i ubite na sztywno białko. Dokładnie mieszamy.
Naczynie żaroodporne wykładamy papierem do pieczenia. Wysypujemy cienką warstwę soli, na której układamy ryby.  Obkładamy je pozostałymi plasterkami cytryny. 

ryba pieczona w solipieczona dorada

Przykrywamy dokładnie resztą soli (głowy i ogony możemy zostawić odkryte).

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (z termoobiegiem) i pieczemy przez pół godziny.
Po wyjęciu z piekarnika przy pomocy noża delikatnie obstukujemy sól przy krawędziach naczynia i usuwamy skorupę solną. 

ryba w soli

Oddzielamy mięso od skóry i kręgosłupa i podajemy z ulubionymi dodatkami. 
Smacznego :) 

ryba pieczona w soli
dorada